"Śladami Juhaskich Perci" - Wycieczka przez jesienną Dolinę Chochołowską
Każda wędrówka ma swój początek - utulona w porannych mgłach Polana Chochołowska.
Skąpany w jesiennych kolorach szlak prowadzący do Wyżniej Doliny Chochołowskiej.
W towarzystwie złotej jesieni nabieramy wysokości mozolnie pnąc się w górę.
Po dwóch godzinach marszu ukazuje się nam wspaniały widok - skapany w jesiennych mgłach Wołowiec.
A Tatry Zachodnie to już królestwo chmur i siąpawic...
Jednak Dolina Chochołowska ma swoje tajemnice po kolejnej godzinie marszu wita nas czerwień brusznic i przebłyskujące przez chmury słońce.
Królująca na zboczach masywu Rakonia jesień to kolejny etap naszej wędrówki.
Czerwień i złoto to nieuchronne znaki, że Tatry przybrały swoją najpiękniejszą sukienkę.
Na szlaku można spotkać świadectwa dawnej kultury podhala, a oto szałas pod wierzchołkiem Bobrowca - celu naszej wędrówki.
Drugi raz gościliśmy w Willi Orlej, tym razem z córką. Nasza opinia zależy zawsze od naszego dziecka. Budynek jest przepiękny. Pokój przytulny, ciepły i przede wszystkim czysty. No i te widoki. Śniadania jak zawsze pyszne. Lubimy tę lokalizację. Dzięki za koncik dla dzieci, tak trafnie wyposażony. Wszystko jak zawsze na najwyższym poziomie. Kiedy dziecko nie chce wracać do domu, znaczy że było super 👌. Wrócimy. Pozdrawiamy fantastyczną obsługę.
“Cudowne miejsce na pobyt”
Po przeczytaniu poprzednich recenzji martwiłam się o mój pobyt w hotelu Willa Orla, ale razem z moim przyjacielem spędziliśmy tu wspaniały czas. Gdy przyjechaliśmy pracownik recepcji pozwolił nam wybrać nasze pokoje, nasz dwuosobowy pokój miał wyjątkowo wygodne łóżka, dużo miejsca na powieszenie ubrań i piękną łazienkę. Śniadanie było serwowane każdego ranka od 8 do 10 i składało się z wielu rodzajów chleba, zimnych mięs, serów, owoców, jajek i innych produktów. Wi-Fi działało całkiem dobrze, a w naszym pokoju był telewizor. Za 15 zł obsługa może zrobić za ciebie pranie. Pracownicy pensjonatu byli dla nas bardzo gościnni i życzliwi. Jedyną wadą Willi Orla jest odległość około 1 kilometra od głównej ulicy, więc trzeba się dobrze ubrać wychodząc. My byliśmy zawsze wdzięczni za możliwość spaceru po niezmiennie wyjątkowo sycących polskich kolacjach! Zdecydowanie polecam.
Spędziliśmy w Zakopanem tydzień w grudniu 2017r. i gościliśmy w Willi Orla, wcześniej oczywiście czytałam opinie i teraz mogę potwierdzić, że panie w recepcji są przesympatyczne i we wszystkim służą radą i pomocą, w pokoju czyściutko, nasze łóżko było bardzo wygodne, a gorący prysznic po całym dniu spędzonym na dworze był bardzo mile przez nas widziany. Dla nikogo z pracowników nie był też problemem fakt, że nie opuściliśmy pokoju o wskazanej godzinie, przeciwnie pani zaproponowały nam, że skoro mamy później autobus możemy zostać i spokojnie zaczekać w pokoju. Dodatkowo super lokalizacja. Polecamy:)