Przez Zimowe Szczyty i Przełęcze - wycieczka na Czerwone Wierchy
Uśpiony w zimowym śnie Masyw Kominiarskiego Wierchu
A także zatopiona w ciszy górska przyroda.
" Śni zaklęty Giewont na Tatr przedniej straży..." Zimowy widok na Masyw Giewontu i Małołączniaka.
Zaklęte w kryształ Czerwone Wierchy i zasłuchana w zimową ciszę Dolina Miętusia.
W połowie szlaku czekają nas skąpane w zimowym słońcu skałki Pieca.
Cisza, mróz i zimowe Tatry Zachodnie.
Niezmącone piękno zimowych Tatr Wysokich. Widok ze szczytu Ciemniaka.
Zimowe piękno najwyższego szczytu Tatr Zachodnich - Bystrej.
I tylko zaklęte w ciszę Czerwone Wierchy.
ie mam negatywnych uwag, wszystko ok, pyszne śniadania, blisko centrum, 10 min do stoku na piechotę, czego chcieć więcej. O walorach kulturowych nie piszę, bo sam wiek willi już to zapewnia.
Mila obsługa, śniadania bardzo dobre można także sobie dłużej pobyć na śniadaniu, gdyż jest także kawa, ciasto i owoce. Pokoje ładne i bardzo cieplutkie. Młodzież może sobie pograć w bilard a maluchy mają swój kącik zabaw i telewizję gdzie mogą patrzeć na bajki.
Spędziliśmy w Zakopanem tydzień w grudniu 2017r. i gościliśmy w Willi Orla, wcześniej oczywiście czytałam opinie i teraz mogę potwierdzić, że panie w recepcji są przesympatyczne i we wszystkim służą radą i pomocą, w pokoju czyściutko, nasze łóżko było bardzo wygodne, a gorący prysznic po całym dniu spędzonym na dworze był bardzo mile przez nas widziany. Dla nikogo z pracowników nie był też problemem fakt, że nie opuściliśmy pokoju o wskazanej godzinie, przeciwnie pani zaproponowały nam, że skoro mamy później autobus możemy zostać i spokojnie zaczekać w pokoju. Dodatkowo super lokalizacja. Polecamy:)