Styczeń

Wydarzenie od: 2015-01-01Wydarzenie do: 2015-02-01

Zapusty, Mięsopust, Karnawał

 

Od Godów do Wstępnej Środy trwało na Podhalu "wesołe życie" - czas prucków, posiadów i innych zabaw - okres ten nosił miano zapusty, lub mięsopust . Był to czas, gdy nie obowiązywały żadne zakazy odnoszące się do jedzenia. Wówczas to pito i jedzono ponad zwykłą miarę, ludzie spotykali się aby posiedzieć, pogadać, pośpiewać. Po domach, wiejskich karczmach rozbrzmiewały dźwięki kapeli góralskiej i wesołe, żartobliwe, często sprośne czterowierszowe przyśpiewki. W takt muzyki wirowała para tonecników (zazwyczaj w metrum 2/4), taniec rozpoczyna tzw. nuta ozwodna, kończyła natomiast tzw. nuta zielona. Dźwięki basów, gęślików słychać było aż do świtu...

W polskiej tradycji mieszczańskiej i szlacheckiej okres między Nowym Rokiem, a Wielkim Postem określano Karnawałem.
Zródło tego określenia znajdujemy w łacińskiej nazwie łodzi na kołach "carrus navalis", na której bóg Dionizos przemierzał podczas wiosennych świąt ulice Rzymu, a towarzyszył mu wtedy pochód satyrów. Symbolikę nazwy karnawał Juan Eduardo Cirlot łączy z tymczasowym powrotem do prachaosu, aby nie ulec presji systemu, z "wywróceniem świata do góry nogami".

KARNAWAŁ Z RÓŻNYCH STRON:

 

USA                                                                WENECJA

   

MEKSYK                                                         WYSPY KANARYJSKIE

   

WILLA "ORLA"

 Karnawał to okres wielkich balów i szalonych hulanek. Opisy balów można znaleźć w wielu pozycjach literackich, były one nieodłączną częścią polskiego kalendarium rocznego.

Tak wspomina okres karnawału Wacław Lednicki w "Pamiętnikach" tom III :
"...Obcy czytelnik zdziwiłby się pewno, gdyby się dowiedział, że te bale, które trwały nieraz do siódmej czy ósmej rano, następowały prawie co wieczór, jeden po drugim; pamiętam, że sam w czasie karnawału 1911 i potem 1913 roku tańczyłem nie mniej niż na jakichś dwudziestu kilku balach w każdym z tych karnawałów. Dochodziliśmy w tym szale do tego, że gdy, rzadko zresztą, następowała jednowieczorowa przerwa, czuliśmy się nieswojo i nie wiedzieliśmy co ze sobą robić."

Odbywały się też naturalnie bale maskowe. Mieszczanie i szlachta gustowali w "maszkarach", czyli w zakładaniu masek. Potocki pisał:

Od poganów zaczęty, dziś trwa zwyczaj stary,
na święta bachusowe ubierać maszkary.

 

Maski były rozmaite: "panieńskie", "białogłowskie", "babskie"; niektóre z nich zdobiły brody i zawiesiste wąsy, nie brakowało też masek bardzo nieraz oryginalnych, np. murzyńskich. Czasem maski także sprowadzano z zagranicy. Maska, stylizowana twarz ludzka lub głowa zwierzęcia, wykonana z drewna lub tworzywa, używana od pradziejów w obrzędowości i magii.

Ponadto odbywało się wiele specjalnych zabaw i naturalnie osławione kuligi.
Mimo że kulig był typową zabawą szlachecką, brali w niej także udział: czeladź, muzykanci, śpiewacy.
Bale, biesiady nasilały się szczególnie w ostatnim tygodniu przed ostatkami, by w ogólnej zabawie pożegnać ten szczególny czas. Wreszcie następował ostatni tydzień hulanek. W polskiej tradycji dość powszechnie zaznaczano w nim czwartek zwany tłustym. Wyprawiano wówczas zabawy i smażono specjalne ciasta. Potem czekały już tylko rozbawionych zapustami wtorkowe godziny, zwane ostatkami. Karnawał kończy się o północy we wtorek poprzedzający Środę Popielcową, która rozpoczynała 40-dniowy okres Wielkiego Postu.


Karnawał nadal cieszy się niesłabnącą popularnością, jest obchodzony w wielu krajach, pod różną szerokością geograficzną. Zawsze towarzyszą mu zabawy, bajeczne parady, uliczne bale, wielodniowe fiesty; jednak dziedzictwo wielowiekowych tradycji decyduje, że w każdym kraju ma lokalny, specyficzny charakter.

    • Robert F.

      Bardzo dobre śniadania. Ciepło w pokojach. Uczynna obsługa. Możliwe późniejsze opuszczenie pokoju i dłuższe pozostawienie auta na parkingu.

    • Krystyna M

      Mila obsługa, śniadania bardzo dobre można także sobie dłużej pobyć na śniadaniu, gdyż jest także kawa, ciasto i owoce. Pokoje ładne i bardzo cieplutkie. Młodzież może sobie pograć w bilard a maluchy mają swój kącik zabaw i telewizję gdzie mogą patrzeć na bajki.

    • Jurek T.

      Ach te stare czasy, dobrze było i pracować tam i być. Pozdrawiam całą ekipę.

  • Co tam panocku?
Do góry