Październik

Wydarzenie od: 2015-09-30Wydarzenie do: 2015-11-01

Tatrzańska nuta  

Taniec dawnych harnasiów góralskich

Taniec dawnych harnasiów góralskich

 

Pośród skał i lasów, w szumie górskich potoków, w posępnej melancholii szarych, kłębiących się wierchami mgieł, rodziła się na halach góralska muzyka.
Tu przy płonących watrach, w gwiezdne noce wybuchała z gardeł na wpół dzikich juhasów pieśń pierwotna, dyszącą żywiołową, nieposkromioną siłą, miotająca rozszalałe echa w czarne otchłanie skał.
Wtórował jej jęk dud i gęślików, w zapamiętałym rytmie wybijanym tupotem pięt obutych w kierpce, miotał się w krąg ognia dziki taniec zbójnicki. W takt odwiecznej nuty, nieokiełznanej muzyki śmigały przez płomienie ogniska postacie tancerzy. Na sprężonych nogach wytryskały w górę, gięły się wpół, przypadały do ziemi, wirowały bez końca,do zatraty tchu...

Zdawało się, że wraz z watrą, szaloną muzyką góralską, wraz z tańcem i śpiewem oszalał w migotliwych poblaskach ognia mroczny bór, skały, gwiazdy na niebie.

Muzyka góralska w swej tonalnej skali harmonizuje swą specyficzną barwą z nastrojem gór. Niesie ciszę skalną, stugłosową gędzbę spienionych strumieni, świst wiatru, szum smreków...
Jest inna od muzyki nizin, odmienna w harmonii i dramatyczności.
Odeszli starodawni harnasie, dumni zbójnicy, twórcy wielkiej legendy Tatr i góralszczyzny; ale echa czaru, romantyzmu pozostały... dźwięk skrzypek, szum wiatru halnego.

...Co mnie zatrzymuje,
ja ci nie wyjawię...
Ono chodzi kołem
po syrokim stawie...

Ono chodzi kołem
po zielonej hali;
ono się w płomieniu
na watrzysku pali...

/Wędrowny Juhas - K.Przerwa-Tetmajer/

 

Październik, nadchodzi jesień; szara ćma coraz częściej topi płonące kolorami lasy, doliny, pola kosówek i rude borówczyska. Jak tajemnicze zjawy w strzępach mgieł majaczą sylwety smreków. Dmie wiatr, porywa rude liście...

Długie wieczory, zapach ogniska, złote iskry porywa podmuch wiatru - góralska kapela, skrzypki, dudy, snują opowieść o krainie wierchów...

Jesienią pod Tatrami można uczestniczyć w wielu imprezach muzycznych. W schronisku na Kalatówkach odbywa się JAZZ CAMPING KALATÓWKI - impreza plenerowa. Muzykują tu wspólnie muzycy jazzowi i górale.
W październiku Zakopiańska Akademia Sztuki organizuje Międzynarodowe Mistrzowskie Kursy Interpretacji Muzycznych.
Tatrzańskiej Jesieni towarzyszy wiele imprez kulturalnych, koncertów, wystaw i spotkań literackich.

Zapraszamy

 

 

    • Anna N.

      Hej, bylismy w 5 osób w czerwcu 2017, mam nadzieję, że jeszcze tutaj wrócę. ..Urzekła mnie miła obsługa na recepcji, z niczym nie robili problemu, wręcz przeciwnie, mega pozytywne nastawienie na gości .
      W piwnicach salki gdzie można spędzić czas w razie niepogody . Zapytałam czy mogą przyjść znajomi spoza obiektu i mile mnie pani zaskoczyła odpowiedzią. Fajnie spędzony czas. Polecam

    • Er4567

      “Cudowne miejsce na pobyt”

      Po przeczytaniu poprzednich recenzji martwiłam się o mój pobyt w hotelu Willa Orla, ale razem z moim przyjacielem spędziliśmy tu wspaniały czas. Gdy przyjechaliśmy pracownik recepcji pozwolił nam wybrać nasze pokoje, nasz dwuosobowy pokój miał wyjątkowo wygodne łóżka, dużo miejsca na powieszenie ubrań i piękną łazienkę. Śniadanie było serwowane każdego ranka od 8 do 10 i składało się z wielu rodzajów chleba, zimnych mięs, serów, owoców, jajek i innych produktów. Wi-Fi działało całkiem dobrze, a w naszym pokoju był telewizor. Za 15 zł obsługa może zrobić za ciebie pranie. Pracownicy pensjonatu byli dla nas bardzo gościnni i życzliwi. Jedyną wadą Willi Orla jest odległość około 1 kilometra od głównej ulicy, więc trzeba się dobrze ubrać wychodząc. My byliśmy zawsze wdzięczni za możliwość spaceru po niezmiennie wyjątkowo sycących polskich kolacjach! Zdecydowanie polecam.

    • Małgorzata S.

      Bardzo sympatyczne miejsce, znakomite by poczuć klimat gór zimą. Blisko na wyciąg na Szymaszkowej. Dobre śniadania. W pokojach bardzo ciepło. Nowe łazienki. Kącik dla dzieci. Bezpłatne sanki i jabłuszka do zjeżdżania.

  • Co tam panocku?
Do góry