Willa "Orla": Kościeliska dawniej i dziś

  • Niedzielne spotkanie to niezwykle interesu-jąca wycieczka najstarszą zakopiańską ulicą, ilustrowana zdjęciami dawnej i współczesnej Kościeliskiej

    Niedzielne spotkanie to niezwykle interesu-jąca wycieczka najstarszą zakopiańską ulicą, ilustrowana zdjęciami dawnej i współczesnej Kościeliskiej

  "Architektura ulicy Kościeliskiej dawniej i dziś" była tematem prelekcji, której można było posłuchać w Wielką Niedzielę w zakopiańskiej willi "Orla". O zakopiańskiej starówce opowiadała Jadwiga Trojan, studentka Instytutu Studiów Regionalnych Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- Właśnie tutaj, w widłach potoku Cicha Woda i Młyniska narodziło się Zakopane - podkreśliła, rozpoczynając swoją prelekcję, Jadwiga Trojan i poprowadziła swoich gości na wycieczkę najstarszą zakopiańską ulicą, ilustrując opowieść zdjęciami dawnej i współczesnej Kościeliskiej. Można było zobaczyć m.in. najstarsze zachowane zdjęcie ulicy z 1860 roku, kiedy była jeszcze zwyczajnym, wiejskim traktem, zapoznać się z przemianami architektonicznymi zakopiańskiej starówki i posłuchać o ludziach tworzących jej historię - m.in. ks. Józefie Stolarczyku i Stanisławie Witkiewiczu. To właśnie od stojącej przy ul. Kościeliskiej willi "Koliba" rozpoczęła się historia stylu zakopiańskiego.

"Szło więc o zbudowanie domu, w którym by były rozstrzygnięte wszelkie wątpliwości co do możności pogodzenia ludowego budownictwa z wymogami bardziej złożonych i wyrafinowanych potrzeb wygody i piękna (...), który by dowiódł, że można mieć dom i mieszkanie w stylu zakopiańskim, będąc pewnym, że się dom nie zawali, być w nim zabezpieczonym od słot, wichrów i chłodów, wszelkie wygody, a jednocześnie być otoczonym atmosferą piękna nie gorszą od innych i w dodatku polską" - pisał w 1910 roku Stanisław Witkiewicz.

Wiele miejsca w swojej opowieści Jadwiga Trojan poświęciła rodom góralskim mieszkającym przy Kościeliskiej od pokoleń. Na koniec przypomniała słowa, którymi górali opisał Władysław Orkan: "Cóż za lud dziwnie jedyny! Cóż za orłowe postaci! Nie darmo drżały niziny, szepczące o nich: skrzydlaci".

(KOV)

Zdięcia: Michał M. Kowalski

źródło: "Dziennik Polski", 18.04.2006

    • Michał P.

      “Czystość przede wszystkim! ”

      Czysto, schludnie i smacznie. Tak w skrócie mogę opisać swoje wrażenia po krótkim pobycie w Willi Orla. Pokoje urządzone skromnie ale w zupełności wystarczająco. Poranne śniadanie zaskoczyło mnie swoją rozmaitością. Pensjonat znajduje się bardzo blisko centrum, wystarczy 15-20 minutowy spacer aby znaleźć się na Krupówkach. Drobną niedogodnością może być, że obiekt znajduje się w pierwszej linii od głównej ulicy, co może przeszkadzać głównie nocą.

    • Jarosław S.

      “Miły pobyt w Zakopanem”
      Bardzo miły i przyjemny pobyt w willi Orla. Niedaleko od centrum. Ładne i czyste pokoje. Dobre śniadanie. Bezpłatny parking. WiFi. Przy ośrodku narciarskim. Sala bilardowa i tenisa stołowego. Bardzo miła i pomocna obsługa :))))))

    • Jurek T.

      Ach te stare czasy, dobrze było i pracować tam i być. Pozdrawiam całą ekipę.

  • Co tam panocku?
Do góry