Kolędy polskie
Kolędy polskie:
ACH , UBOGI ŻŁOBIE ...
- Ach , ubogi żłobie ,
cóż ja widzę w tobie ?
Droższy widok, niż ma niebo,
w maleńkiej osobie . - Zbawicielu drogi,
takżeś to ubogi!
Opuściłeś śliczne niebo,
obrałeś barłogi . - Czyżeś nie mógł sobie
w największej ozdobie
obrać pałacu drogiego,
nie w tym , leżeć żłobie ? - Gdy na świat przybywasz,
grzechy z niego zmywasz,
a na zmycie tej sprośności
gorzkie łzy wylewasz. - Któż tu nie struchleje,
wszystek nie zdrętwieje?
Któż Cię widząc płaczącego
łzą się nie zaleje ? - Na twarz upadamy,
czołem uderzamy,
witając Cię w tej stajence
między bydlętami.
ANIOŁ PASTERZOM MÓWIŁ ...
- Anioł pasterzom mówił:
Chrystus się wam narodził.
W Betlejem, nie bardzo podłym mieście,
narodził się w ubóstwie
Pan waszego stworzenia. - Chcąc się dowiedzieć tego
poselstwa wesołego,
bieżeli do Betlejem skwapliwie,
znaleźli Dziecię w żłobie,
Maryję z Józefem. - Taki Pan chwały wielkiej
uniżył się Wysoki,
pałacu kosztownego żadnego
nie miał zbudowanego
Pan waszego stworzenia! - O dziwne narodzenie,
nigdy nie wysławione.
Poczęła Panna Syna w czystości,
porodziła w całości
Panieństwa swojego. - Już się ono spełniło,
co pod figurą było:
Arona różdżka ona zielona
stała się nam kwitnąca
i owoc rodząca. - Słuchajcież Boga Ojca,
jako wam Go zaleca:
Ten ci jest Syn najmilszy,
jedyny,w raju wam obiecany,
Tego, wy słuchajcie. - Bogu bądź cześć i chwała,
która byś nie ustała,
jak Ojcu, tak i Jego Synowi,
i Świętemu Duchowi
W Trójcy jedynemu.
BÓG SIĘ RODZI ...
- Bóg się rodzi, moc truchleje,
Pan niebiosów obnażony.!
Ogień krzepnie, blask ciemnieje,
ma granice Nieskończony!
Wzgardzony, okryty chwałą,
śmiertelny Król nad wiekami!
A Słowo ciałem się stało
i mieszkało między nami . - Cóż masz, niebo, nad ziemiami?
Bóg porzucił szczęście swoje,
wszedł między lud ukochany,
dzieląc z nim trudy i znoje.
Niemało cierpiał nie mało,
żeśmy byli winni sami.
A Słowo ... - W nędznej szopie urodzony,
żłób mu za kolebkę dano.
Cóż jest, czym był otoczony?
Bydło , pasterze i siano.
Ubodzy, was to spotkało,
witać Go przed bogaczami.
A Słowo ... - Potem i króle widziani
cisną się między prostotą,
niosąc dary Panu w dani:
mirrę, kadzidło i złoto .
Bóstwo to razem zmieszało
z wieśniaczymi ofiarami.
A Słowo ... - Podnieś rękę , Boże Dziecię,
błogosław Ojczyznę miłą,
w dobrych radach, w dobrym bycie
wspieraj jej siłę swą siłą,
dom nasz i majętność całą
i wszystkie wioski z miastami.
A Słowo ...
CICHA NOC ...
- Cicha noc, święta noc,
pokój niesie ludziom wszem,
a u żłóbka Matka Święta
czuwa sama uśmiechnięta
nad Dzieciątka snem . - Cicha noc, święta noc,
pastuszkowie od swych trzód
biegną wielce zadziwieni,
za anielskim głosem pieni,
gdzie się spełnił cud. - Cicha noc , święta noc!
Narodzony Boży Syn.
Pan Wielkiego Majestatu
niesie dziś całemu światu
odkupienie win.
DO SZOPY ...
- Do szopy , hej, pasterze,
do szopy, bo tam cud:
Syn Boży w żłobie leży,
by zbawić ludzki ród.
Śpiewajcie, Aniołowie,
Pasterze, grajcie Mu !
Kłaniajcie się, królowie,
Nie budżcie Go ze snu ! - Padnijmy na kolana,
to Dziecię to nasz Bóg.
Uczcijmy niebios Pana,
miłości złóżmy dług.
Śpiewajcie ... - O Boże niepojęty,
kto pojmie miłość Twą ?
Na sianie wśród bydlęty,
masz tron i służbę swą .
Śpiewajcie ... - Jezuniu mój najsłodszy,
Tobie oddaję się.
O skarbie mój najdroższy,
racz wziąć na własność mnie.
Śpiewajcie ...
DZISIAJ W BETLEJEM ...
- Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem
wesoła nowina,
że Panna czysta, że Panna czysta
porodziła Syna .
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi,
Anieli grają, Króle witają,
Pasterze śpiewają, bydlęta klękają,
Cuda, cuda ogłaszają . - Maryja Panna Dzieciątko piastuje
i Józef święty Ono pielęgnuje.
Chrystus się rodzi ... - Choć w stajeneczce Panna Syna rodzi,
przecież On wkrótce ludzi oswobodzi.
Chrystus się rodzi ... - I Trzej Królowie od wschodu przybyli
i dary Panu kosztowne złożyli.
Chrystus się rodzi ... - Pójdźmy też i my przywitać Jezusa,
Króla nad królami, uwielbić Chrystusa.
Chrystus się rodzi ... - Bądźże pochwalon dziś, nasz wieczny Panie,
któryś złożony na zielonym sianie.
Chrystus się rodzi ... - Bądź pozdrowiony, Boże nieskończony,
sławimy Ciebie, Boże niezmierzony.
Chrystus się rodzi ...
GDY SIĘ CHRYSTUS RODZI ...
- Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi,
ciemna noc w jasności promienistej brodzi.
Aniołowie się radują,
pod niebiosa wyśpiewują:
Gloria, gloria, gloria In excelsis Deo! - Mówią do pasterzy, który trzód swych strzegli,
aby do Betlejem czym prędzej pobiegli,
bo się narodził Zbawiciel,
wszego świata Odkupiciel.
Gloria ... - O niebieskie Duchy i posłowie nieba,
powiedzcie wyraźniej, co nam czynić trzeba:
bo my nic nie pojmujemy,
ledwo od strachu żyjemy.
Gloria ... - Idźcie do Betlejem, gdzie Dziecię zrodzone,
w pieluszki spowite, w żłobie położone.
Oddajcie Mu pokłon boski,
On osłodzi wasze troski.
Gloria ... - A gdy pastuszkowie wszystko zrozumieli
zaraz do Betlejem Spiesznie pobieżeli
i zupełnie tak zastali,
jak Anieli im zeznali.
Gloria ... - A stanąwszy w miejscu pełni zadumienia,
iż się Bóg tak zniżył do swego stworzenia,
padli przed Nim na kolana
i uczcili swego Pana.
Gloria ... - Wreszcie kiedy pokłon Panu już oddali,
z wielką wesołością do swych trzód wracali,
że się stali godnymi
Boga widzieć na tej ziemi.
Gloria ...
GDY ŚLICZNA PANNA ...
- Gdy śliczna Panna Syna kołysała
z wielkim weselem tak Jemu śpiewała:
Lili, lili, laj , moje Dzieciąteczko,
Lili, lili, laj , śliczne Pamiąteczko. - Przybądźcie z nieba, święci Aniołowie.
Śpieszcie do ludzi z pokojem, posłowie.
Lili, lili, laj , wielki Królewiczu,
Lili, lili, laj , niebieski Dziedzicu . - Łączcie się w dziękach,
Wszystkie ziemskie dzieci,
Niechaj się miłość w sercu waszym nieci.
Lili, lili, laj , drogi Zbawicielu,
Lili, lili, laj , nasz Odkupicielu.
JEZUS MALUSIEŃKI ...
- Jezus malusieńki ,
leży wśród stajenki,
płacze z zimna,
nie dała Mu Matula sukienki . - Bo uboga była,
rąbek z głowy zdjęła
którym Dziecię owinąwszy,
siankiem Je okryła. - Nie ma kolebeczki,
ani poduszeczki
we żłobie Mu położyła
siana pod główeczki. - Gdy Dziecina kwili ,
patrzy każdej chwili
na Dzieciątko Boże w żłóbku,
oko jej nie myli. - Panienka truchleje,
serdeczne łzy leje:
O, mój Synu, wola Twoja,
nie moja się dzieje. - Pokłon oddawajmy,
Bogiem Je wyznajmy.
To dzieciątko ubożuchne
ludziom ogłaszajmy.
LULAJŻE, JEZUNIU ...
- Lulajże, Jezuniu, moja perełko,
lulaj, ulubione me pieścidełko,
Lulajże, Jezuniu, lulajże, lulaj.
A Ty Go, Matulu, w płaczu utulaj. - Zamknijże znużone płaczem powieczki,
utulże zemdlone łkaniem usteczki.
Lulajże ... - Lulajże, piękniuchny nasz Aniołeczku,
lulajże, wdzięczniuchny świata kwiateczku.
Lulajże ... - Lulajże, różyczko najozdobniejsza,
lulajże, lilijko najprzyjemniejsza.
Lulajże ... - Lulajże, przyjemna oczom gwiazdeczko,
lulaj, najśliczniejsze świata słoneczko.
Lulajże ... - My z Tobą tam w niebie spocząć pragniemy,
Ciebie tu na ziemi kochać będziemy.
Lulajże ...
MĘDRCY ŚWIATA
- Mędrcy świata , monarchowie,
gdzie śpiesznie dążycie ?
Powiedzcież nam, Trzej Królowie,
chcecie widzieć Dziecię?
Ono w żłobie, nie ma tronu i berła nie dzierży,
a proroctwo jego zgonu już się w świecie szerzy. - Mędrcy świata, złość okrutna,
Dziecię prześladuje.
Wieść okropna, wieść to smutna:
Herod spisek knuje.
Nic monarchów nie odstrasza,
do Betlejem spieszą,
gwiazda Zbawcę im ogłasza, nadzieją się cieszą . - Przed Maryją stają społem,
niosą Panu dary,
Przed Jezusem biją czołem,
składają ofiary.
Trzykroć szczęśliwi Królowie,
któż wam nie zazdrości ?
Cóż my damy, kto nam powie, pałając z miłości. - Tak, jak każą nam kapłani
damy dar troisty:
modły, pracę niosąc w dani
i żar serca czysty.
To kadzidło, mirrę, złoto niesiem, Jezu, szczerze,
co dajemy Ci z ochotą od nas przyjm w ofierze!
MIZERNA, CICHA ...
- Mizerna, cicha stajenka licha
pełna niebieskiej chwały:
Oto leżący, przed nami, śpiący
w promieniach Jezus mały. - Nad Nim Anieli w locie stanęli
i pochyleni klęczą,
z włosy złotymi, skrzydły białymi,
pod malowaną tęczą. - Wielkie zdziwienie: wszelkie stworzenie,
cały świat orzeźwiony
Mądrość mądrości, Światłość światłości.
Bóg- Człowiek tu wcielony! - Hej, ludzie prości, bóg z Wami gości,
skończony czas niedoli!
On daje siebie, chwała na niebie,
mir ludziom dobrej woli .
NARODZIŁ SIĘ JEZUS ...
- Narodził się Jezus Chrystus, bądźmy weseli,
Chwałę Mu na wysokości nucą Anieli:
Gloria, gloria, in excelsis Deo!
Gloria, gloria, in excelsis Deo! - Na kolana wół i osioł przed Nim klękają.
Jego swoim Stworzycielem, Panem uznają.
Gloria ... - Pastuszkowie przybiegają na znak im dany, cześć
oddają i witają Pana Nad pany,
Gloria ... - Trzej Królowie przyjechali z wielkimi dary, złoto,
mirra i kadzidło, oto ofiary.
Gloria ... - I my także chwałę dajmy Dzieciątku temu,
jako Panu nieba ziemi Zbawcy naszemu.
Gloria ...
O GWIAZDO BETLEJEMSKA ...
- O gwiazdo betlejemska,
zaświeć na niebie mym!
Tak szukam cię wśród nocy,
tęsknię za światłem twym.
Zaprowadź do stajenki,
leży tam Boży Syn ,
Bóg Człowiek z Panny Świętej
dany na okup win. - O, nie masz Go już w szopce,
nie ma Go w żłóbku tam,
więc gdzie pójdziemy, Chryste?
Gdzie się ukryłeś nam?
Pójdziemy przed ołtarze
wzniecić miłości żar
i hołd Ci niski oddać,
to jest nasz wszystek dar. - Ja nie wiem, o mój Panie,
któryś miał w żłobie tron,
czy dusza moja biedna,
milsza Ci jest niż on.
Ulituj się nade mną
błagać Cię kornie śmiem,
gdyś stajnią nie pogardził
nie gardź i sercem mym.
PÓJDŹMY WSZYSCY ...
- Pójdźmy wszyscy do stajenki,
do Jezusa i Panienki,
powitajmy Maleńkiego
i Maryję, Matkę Jego . - Witaj Jezu Ukochany,
od Patriarchów czekany,
od Proroków ogłoszony,
od narodów upragniony. - Witaj, Dzieciąteczko w żłobie,
wyznajemy Boga w Tobie,
coś się narodził tej nocy,
byś nas wyrwał z czarta mocy. - Witaj Jezu nam zjawiony,
witaj dwakroć narodzony:
raz z Ojca przed wieków wiekiem,
a teraz z Matki człowiekiem. - Któż to słyszał takie dziwy?
Tyś Człowiek i Bóg prawdziwy.
Ty łączysz w Boskiej Osobie
dwie natury różne w sobie. - O, szczęśliwi pastuszkowie,
któż radość waszą wypowie!
Czego Ojcowie żądali,
wyście pierwsi oglądali. - O Jezu , nasze kochanie,
czasem nad niebios mieszkanie
przedkładasz nędzę, ubóstwo,
i wyniszczasz swoje Bóstwo? - Miłości to Twojej dzieło,
z miłości początek wzięło.
Byś nas zrównał z Aniołami
poniżasz się między nami. - Spraw to, Jezu, Boskie Dziecię,
niech cię kochamy nad życie.
Niech miłością odwdzięczamy
miłość, której doznawamy. - Święta Panno, Twa przyczyna
Niech nam wyjedna u Syna,
By to Jego narodzenie
Zapewniło nam zbawienie.
PRZYBIEŻELI DO BETLEJEM ...
- Przybieżeli do Betlejem pasterze,
grając skocznie Dzieciąteczku na lirze.
Chwała na wysokości,
chwała na wysokości,
a pokój na ziemi! - Oddawali swe ukłony w pokorze.
Tobie z serca ochotnego, o Boże!
Chwała ... - Anioł Pański sam ogłosił te dziwy,
których oni nie słyszeli jak żywi.
Chwała ... - Dziwili się napowietrznej muzyce
i myśleli: Co to będzie za Dziecię?
Chwała ... - Poznali Go Mesjaszem być prawym,
narodzonym dzisiaj Królem łaskawym.
Chwała ... - My Go także Bogiem, Zbawcą już znamy
i z całego serca wszyscy kochamy.
Chwała ...
TRYUMFY KRÓLA ...
- Tryumfy Króla niebieskiego
zstąpiły z nieba wysokiego.
Pobudziły pasterzów,
dobytku swego stróżów,
śpiewaniem, śpiewaniem, śpiewaniem. - Chwała bądź Bogu w wysokości,
a ludziom pokój na niskości,
Narodził się Zbawiciel.
dusz ludzkich Odkupiciel,
na ziemi ... - Zrodziła Maryja Dziewica
wiecznego Boga bez rodzica,
by nas z piekła wybawił,
a w niebieskich postawił
pałacach ... - Pasterze w podziwieniu stają,
tryumfu przyczynę badają:
Co się nowego dzieje,
i że tak światłość jaśnieje,
nie wiedząc ... - Że to Bóg, gdy się dowiedzieli,
swej trzody w polu odbieżeli,
spiesząc na przywitanie
do Betlejemskiej stajni
Dzieciątka.
W DZIEŃ BOŻEGO NARODZENIA ...
- W dzień Bożego Narodzenia
radość wszystkiego stworzenia:
Aniołowie się radują,
Jezusowi wyśpiewują. - Niesłychana to nowina:
Panna porodziła Syna?
Syna Jednorodzonego
Boga Ojca Niebieskiego. - To Anieli odnajmują,
do Betlejem pokazują,
gdzie narodził się Zbawiciel,
wszego świata Odkupiciel. - Gdy pasterze usłyszeli,
do stajenki pobieżeli,
Dzieciąteczku się kłaniają
podarunki oddawają. - Chwała Bogu niechaj będzie
w niebie i na ziemi,wszędzie .
Z Aniołami się radujmy,
Jezusowi wyśpiewujmy.
WESOŁĄ NOWINĘ ...
- Wesołą nowinę, bracia, słuchajcie:
niebieską Dziecinę ze mną witajcie.
Jak miła ta nowina!
Mów, gdzie jest ta Dziecina,
byśmy tam pobieżeli i ujrzeli. - Bogu chwałę wznoszą na wysokości,
pokój ludziom głoszą duchy światłości.
Jak miła ... - Panna nam powiła Boskie Dzieciątko,
pokłonem uczciła to Niemowlątko,
Jak miła ... - Którego zrodziła, Bogiem uznała,
i Panna, jak była, Panną została.
Jak miła ... - Królowie na Wschodzie już to poznali
i w judzkim narodzie szukać jechali.
Jak miła ... - Gwiazda najśliczniejsza ich oświecała,
do szopy w Betlejem zaprowadziła.
Jak miła ... - Znaleźli to Dziecię i Matkę Jego .
Tam idźcie, znajdziecie Syna Bożego .
Jak miła ta nowina,
już wiemy, gdzie Dziecina,
wszyscy tam pobieżymy i ujrzymy.
WŚRÓD NOCNEJ CISZY ...
- Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi:
Wstańcie, pasterze, Bóg się wam rodzi!
Czym prędzej się wybierajcie,
do Betlejem pospieszajcie przywitać Pana. - Poszli, znaleźli Dzieciątko w żłobie
z wszystkimi znaki danymi sobie.
Jako Bogu cześć Mu dali,
a witając zawołali z wielkiej radości. - Ach, witaj, Zbawco z dawna żądany,
cztery tysiące lat wyglądany!
Na Ciebie króle, prorocy ,
czekali, a Tyś tej nocy nam się objawił. - I my czekamy na Ciebie, Pana.
A skoro przyjdziesz na głos kapłana,
padniemy na twarz przed Tobą
wierząc, żeś jest pod osłoną chleba i wina. - Pienia Aniołów brzmią pod niebiosy,
śpiewajmy z nimi wspólnymi głosy:
chwała Bogu w wysokości,
a ludziom na tej niskości pokój niech będzie.
W ŻŁOBIE LEŻY ...
- W żłobie leży, któż pobieżny
kolędować małemu
Jezusowi Chrystusowi
dziś nam narodzonemu?
Pastuszkowie, przybywajcie,
Jemu wdzięcznie przygrywajcie,
jako Panu naszemu. - My zaś sami z piosneczkami
za wami pośpieszymy
a tak tego Maleńkiego
niech wszyscy zobaczymy.
Jak ubogo narodzony,
płacze w stajni położony,
więc Go dziś ucieszymy. - Naprzód tedy niechaj wszędy
zabrzmi świat w wesołości,
że posłany jest nam dany
Emanuel w niskości.
Jego tedy przywitajmy,
z Aniołami zaśpiewajmy:
Chwała na wysokości! - Witaj, Panie, cóż się stanie,
że rozkosze niebieskie
opuściłeś, a zstąpiłeś
na te niskości ziemskie?
Miłość moja to sprawiła,
by człowieka wywyższyła
pod nieba empirejskie."
Z NARODZENIA PANA ...
- Z narodzenia Pana dzień dziś wesoły.
Wyśpiewują chwałę Bogu żywioły.
Radość ludzi wszędzie słynie,
Anioł budzi przy dolinie
pasterzów, co paśli pod borem woły. - Wypada wśród nocy ogień z obłoku .
Dumają pasterze w takim widoku.
Każdy pyta: Co się dzieje?
Czy nie świta, czy nie dnieje?
Skąd ta łuna bije, tak miła oku! - Skoro pastuszkowie głos usłyszeli,
zaraz do Betlejem prosto bieżeli.
Tam, witali w żłobie Pana,
poklękali na kolana
i oddali dary, co z sobą wzięli. - Odchodzą z Betlejem pełni wesela,
że już Bóg wysłuchał próśb Izraela.
Gdy tej nocy to widzieli,
co prorocy widzieć chcieli:
w ciele ludzkim Boga i Zbawiciela. - I my z pastuszkami dziś się radujmy.
Chwałę z Aniołami wraz wyśpiewujmy.
Bo ten Jezus z nieba dany,
weźmie nas między niebiany,
tylko Go z całego serca miłujmy.
P A S T O R A Ł K I
MY TEŻ PASTUSZKOWIE ...
- My też pastuszkowie, nie tylko Królowie,
Na wozie, na wozie
Jedziemy z kapelą, niech nas rozweselą
Na mrozie, na mrozie:
Graj, mówi Jezus, Bartku swoje;
Stój Dziecię, tylko bas wystroję
I syczek i smyczek. - Bartos sobą troska, że nie ma i włoska
Na smyku, na smyku;
A nie myśląc wiele, szast ogon kobyle
Do szyku, do styku.
Jak zarznie w swoje szałamaje,
Aż Jezus paluszkami łaje:
Powoli, powoli. - Kuba na swe dudy coraz spojrzy z budy,
Boi się, boi się;
Ale Józef stary, porwawszy gańdziary.
Połóż się, połóż się!
Wnet Kuba zaczął gać od ucha,
Aż urwał rękaw u kożucha
Na sobie, na sobie. - Banach, choć pijany, zdjąwszy lirę z ściany,
Surmuje, surmuje;
Zagrał po francusku, a Jarosz po chińsku
Tańcuje, tańcuje;
Rzekł Maciek: My nierówno skaczem,
Przeparzył Jarosza Korbaczem:
Nie żartuj, nie żartuj! - Stach, choć sturbowany, zagra ci w organy,
Jezusku, Jezusku!
Złapał mendel kotów, narobił fagotów
Po włosku, po włosku;
Nuż koty nie w żartowne tony,
Gdyż miały wszczepione w ogony
Ach rata, ach rata! - Jędrek wlazł do turmy, próbuje swej surmy, Jak
może, jak może;
A Maciek skazuje: Niech Jędrzej surmuje
W oborze, w oborze;
Cóż czyni Jędrek, chłop mizerny?
Zdjął buty, zrobił z nich waltorni,
Jak umiał, jak umiał. - Wach do swoich basów przypiął sześć kiełbasów
Wesoło, wesoło.
Woś na swej oboi wielkie figle stroi,
Nuż w koło, nuż w koło;
Ru ru ru, Wach na swoim basie,
Dil dil dil, Krążel na kiełbasie,
Ha sa sa, ha sa sa! - Mikuła się lęka, na kolana klęka:
Ja prostak, ja prostak. Dał mu, Wach fujarę i przez łeb gańdziarę,
Na szóstak, na szóstak:
Bum bum bum, zaczął koncert włoski,
Aż Dziecię brało się za boczki,
Cha cha cha, cha cha cha! - Bądź zdrów! Panie młody, trzeba iść do trzody
Ścieżeczką, ścieżeczką.
Jezus mruga brewką: Daj im miód z konewką
I z beczką, i z beczką
Dziękują Panięciu pastuchy,
Nalawszy po gardła swe brzuchy.
Chwała Tobie Panie!
NOWY ROK BIEŻY ...
- Nowy Rok bieży, w jasełkach leży:
a kto, kto? Dzieciątko małe,
dajcie mu chwałę, na ziemi. - Leży Dzieciątko jako jagniątko:
a gdzie, gdzie? W Betlejem mieście,
tam się pospieszcie, znajdziecie. - Jak Go poznamy, gdy Go nie znamy,
Jezusa? Biednie uwity,
nie w aksamity, ubogo. - Anieli grają, wdzięcznie śpiewają:
a co ,co? Niech chwała będzie
zawsze i wszędzie, Dzieciątku. - Królowie jadą z wielką gromadą:
a skąd, skąd? Od wschodu słońca,
szukają końca, Zbawienia. - Skarb otwierają, dary dawają:
a komu? Wielcy królowie,
możni panowie, Dzieciątku.
OJ , MALUŚKI , MALUŚKI ...
- Oj, maluśki, maluśki, maluśki
jako rękawicka
albo- li tez jakoby, jakoby
kawałeczek smycka. - Cy nie lepiej Tobie by, Tobie by
siedzieć było w niebie,
wsak Twój Tatuś kochany,
kochany nie wyganiał Ciebie. - Tam wciornaska wygoda, wygoda,
A tu bieda wsędzie,
Ta Ci teraz dokuca, dokuca,
Ta i potem będzie. - Tam Ty miałeś pościółkę, pościółkę
i miętkie piernatki,
tu na to Twej nie stanie, nie stanie
ubożuchnej Matki. - Tam kukiołki jadałeś, jadałeś
z carnuską i miodem,
tu się tylko zasilać, zasilać
musis samym głodem . - Tam pijałeś ceć jakie, ceć jakie
słodkie małmazje,
tu się Twoja gębusia, gębusia
łez gorzkich napije. - Tam Ci zawsze służyły, służyły
prześliczne anioły,
a tu lezys sam jeden, sam jeden
jako palec goły. - Hej, co się więc takiego, takiego
Tobie, Panie, stało,
zeć się na ten kiepski świat
przychodzić zachciało.
DNIA JEDNEGO ...
- Dnia jednego o północy,
Gdym zasnął w wielkiej niemocy,
Nie wiem, ery na jawie, ery mi się śniło,
że wedle mej budy słońce świeciło. - Sam się czemprędzej porwałem
I na drugich zawołałem:
Na Kubę, na Maćka i na Kazimierza,
By wstali czemprędzej mówić pacierza. - Nie zaraz się podźwignęli,
Bo byli bardzo zasnęli:
Alem ich po trochu wziął za czuprynę,
By wstali przywitać Boga dziecinę. - Kaźmierz bowiem wszystko słyszał,
Bo na słomie w budzie dyszał:
Ale nam od strachu nie chciał powiedzieć,
Na Maćka skazywał, ten musi wiedzieć. - No , Macieju, ty nam powiesz,
Ponieważ ty sam wszystko wiesz:
Widziałem, widziałem dziwne widzenie,
Słyszałem, słyszałem Anielskie pienie. - Bo mi sam Anioł powiedział,
Gdybym na słomie w budzie siedział:
Nie bój się, nie bój się, Maćku pastuszka,
I jać to, i jać to, jest Boski służka. - Zwiastuję wesołe lata,
Że się wam Zbawiciel świata
W Betlejem narodził, tak sławnym mieście,
Więc Jego czymprędzej przywitać bieżcie.
“Polecam”
Naprawdę jestem pod wrażeniem tej willi. Ma swój góralski klimat. Stosunek jakości do ceny bardzo zadowalający. Nie drogo, a warunki przyzwoite. Pokoje może nie za duże, ale wyposażone w TV, czajnik, lodówkę. Pościel czysta i pachnąca. Śniadanie smaczne i bez ograniczeń. Możliwość zakupu konfitur i przetworów własnej produkcji.
Bardzo fajne miejsce miła sympatyczna obsługa smaczne śniadania i dżemy własnej produkcji.
Na pewno jeszcze tam wrócę.
Mila obsługa, śniadania bardzo dobre można także sobie dłużej pobyć na śniadaniu, gdyż jest także kawa, ciasto i owoce. Pokoje ładne i bardzo cieplutkie. Młodzież może sobie pograć w bilard a maluchy mają swój kącik zabaw i telewizję gdzie mogą patrzeć na bajki.