Kolędy polskie

Kolędy polskie:

 

ACH , UBOGI ŻŁOBIE ...
  1. Ach , ubogi żłobie ,
    cóż ja widzę w tobie ?
    Droższy widok, niż ma niebo,
    w maleńkiej osobie .
  2. Zbawicielu drogi,
    takżeś to ubogi!
    Opuściłeś śliczne niebo,
    obrałeś barłogi .
  3. Czyżeś nie mógł sobie
    w największej ozdobie
    obrać pałacu drogiego,
    nie w tym , leżeć żłobie ?
  4. Gdy na świat przybywasz,
    grzechy z niego zmywasz,
    a na zmycie tej sprośności
    gorzkie łzy wylewasz.
  5. Któż tu nie struchleje,
    wszystek nie zdrętwieje?
    Któż Cię widząc płaczącego
    łzą się nie zaleje ?
  6. Na twarz upadamy,
    czołem uderzamy,
    witając Cię w tej stajence
    między bydlętami.

 

ANIOŁ PASTERZOM MÓWIŁ ...
  1. Anioł pasterzom mówił:
    Chrystus się wam narodził.
    W Betlejem, nie bardzo podłym mieście,
    narodził się w ubóstwie
    Pan waszego stworzenia.
  2. Chcąc się dowiedzieć tego
    poselstwa wesołego,
    bieżeli do Betlejem skwapliwie,
    znaleźli Dziecię w żłobie,
    Maryję z Józefem.
  3. Taki Pan chwały wielkiej
    uniżył się Wysoki,
    pałacu kosztownego żadnego
    nie miał zbudowanego
    Pan waszego stworzenia!
  4. O dziwne narodzenie,
    nigdy nie wysławione.
    Poczęła Panna Syna w czystości,
    porodziła w całości
    Panieństwa swojego.
  5. Już się ono spełniło,
    co pod figurą było:
    Arona różdżka ona zielona
    stała się nam kwitnąca
    i owoc rodząca.
  6. Słuchajcież Boga Ojca,
    jako wam Go zaleca:
    Ten ci jest Syn najmilszy,
    jedyny,w raju wam obiecany,
    Tego, wy słuchajcie.
  7. Bogu bądź cześć i chwała,
    która byś nie ustała,
    jak Ojcu, tak i Jego Synowi,
    i Świętemu Duchowi
    W Trójcy jedynemu.

 

BÓG SIĘ RODZI ...
  1. Bóg się rodzi, moc truchleje,
    Pan niebiosów obnażony.!
    Ogień krzepnie, blask ciemnieje,
    ma granice Nieskończony!
    Wzgardzony, okryty chwałą,
    śmiertelny Król nad wiekami!

        A Słowo ciałem się stało
        i mieszkało między nami .
  2. Cóż masz, niebo, nad ziemiami?
    Bóg porzucił szczęście swoje,
    wszedł między lud ukochany,
    dzieląc z nim trudy i znoje.
    Niemało cierpiał nie mało,
    żeśmy byli winni sami.
        A Słowo ...
  3. W nędznej szopie urodzony,
    żłób mu za kolebkę dano.
    Cóż jest, czym był otoczony?
    Bydło , pasterze i siano.
    Ubodzy, was to spotkało,
    witać Go przed bogaczami.
        A Słowo ...
  4. Potem i króle widziani
    cisną się między prostotą,
    niosąc dary Panu w dani:
    mirrę, kadzidło i złoto .
    Bóstwo to razem zmieszało
    z wieśniaczymi ofiarami.
        A Słowo ...
  5. Podnieś rękę , Boże Dziecię,
    błogosław Ojczyznę miłą,
    w dobrych radach, w dobrym bycie
    wspieraj jej siłę swą siłą,
    dom nasz i majętność całą
    i wszystkie wioski z miastami.
        A Słowo ...

 

CICHA NOC ...
  1. Cicha noc, święta noc,
    pokój niesie ludziom wszem,
    a u żłóbka Matka Święta
    czuwa sama uśmiechnięta
    nad Dzieciątka snem .
  2. Cicha noc, święta noc,
    pastuszkowie od swych trzód
    biegną wielce zadziwieni,
    za anielskim głosem pieni,
    gdzie się spełnił cud.
  3. Cicha noc , święta noc!
    Narodzony Boży Syn.
    Pan Wielkiego Majestatu
    niesie dziś całemu światu
    odkupienie win.
DO SZOPY ...
  1. Do szopy , hej, pasterze,
    do szopy, bo tam cud:
    Syn Boży w żłobie leży,
    by zbawić ludzki ród.

        Śpiewajcie, Aniołowie,
        Pasterze, grajcie Mu !
        Kłaniajcie się, królowie,
        Nie budżcie Go ze snu !
  2. Padnijmy na kolana,
    to Dziecię to nasz Bóg.
    Uczcijmy niebios Pana,
    miłości złóżmy dług.
        Śpiewajcie ...
  3. O Boże niepojęty,
    kto pojmie miłość Twą ?
    Na sianie wśród bydlęty,
    masz tron i służbę swą .
        Śpiewajcie ...
  4. Jezuniu mój najsłodszy,
    Tobie oddaję się.
    O skarbie mój najdroższy,
    racz wziąć na własność mnie.
        Śpiewajcie ...

 

DZISIAJ W BETLEJEM ...
  1. Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem
    wesoła nowina,
    że Panna czysta, że Panna czysta
    porodziła Syna .

        Chrystus się rodzi, nas oswobodzi,
        Anieli grają, Króle witają,
        Pasterze śpiewają, bydlęta klękają,
        Cuda, cuda ogłaszają .
  2. Maryja Panna Dzieciątko piastuje
    i Józef święty Ono pielęgnuje.
        Chrystus się rodzi ...
  3. Choć w stajeneczce Panna Syna rodzi,
    przecież On wkrótce ludzi oswobodzi.
        Chrystus się rodzi ...
  4. I Trzej Królowie od wschodu przybyli
    i dary Panu kosztowne złożyli.
        Chrystus się rodzi ...
  5. Pójdźmy też i my przywitać Jezusa,
    Króla nad królami, uwielbić Chrystusa.
        Chrystus się rodzi ...
  6. Bądźże pochwalon dziś, nasz wieczny Panie,
    któryś złożony na zielonym sianie.
        Chrystus się rodzi ...
  7. Bądź pozdrowiony, Boże nieskończony,
    sławimy Ciebie, Boże niezmierzony.
        Chrystus się rodzi ...
GDY SIĘ CHRYSTUS RODZI ...
  1. Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi,
    ciemna noc w jasności promienistej brodzi.
    Aniołowie się radują,
    pod niebiosa wyśpiewują:
        Gloria, gloria, gloria In excelsis Deo!
  2. Mówią do pasterzy, który trzód swych strzegli,
    aby do Betlejem czym prędzej pobiegli,
    bo się narodził Zbawiciel,
    wszego świata Odkupiciel.
        Gloria ...
  3. O niebieskie Duchy i posłowie nieba,
    powiedzcie wyraźniej, co nam czynić trzeba:
    bo my nic nie pojmujemy,
    ledwo od strachu żyjemy.
        Gloria ...
  4. Idźcie do Betlejem, gdzie Dziecię zrodzone,
    w pieluszki spowite, w żłobie położone.
    Oddajcie Mu pokłon boski,
    On osłodzi wasze troski.
        Gloria ...
  5. A gdy pastuszkowie wszystko zrozumieli
    zaraz do Betlejem Spiesznie pobieżeli
    i zupełnie tak zastali,
    jak Anieli im zeznali.
        Gloria ...
  6. A stanąwszy w miejscu pełni zadumienia,
    iż się Bóg tak zniżył do swego stworzenia,
    padli przed Nim na kolana
    i uczcili swego Pana.
        Gloria ...
  7. Wreszcie kiedy pokłon Panu już oddali,
    z wielką wesołością do swych trzód wracali,
    że się stali godnymi
    Boga widzieć na tej ziemi.
        Gloria ...
GDY ŚLICZNA PANNA ...
  1. Gdy śliczna Panna Syna kołysała
    z wielkim weselem tak Jemu śpiewała:
    Lili, lili, laj , moje Dzieciąteczko,
    Lili, lili, laj , śliczne Pamiąteczko.
  2. Przybądźcie z nieba, święci Aniołowie.
    Śpieszcie do ludzi z pokojem, posłowie.
    Lili, lili, laj , wielki Królewiczu,
    Lili, lili, laj , niebieski Dziedzicu .
  3. Łączcie się w dziękach,
    Wszystkie ziemskie dzieci,
    Niechaj się miłość w sercu waszym nieci.
    Lili, lili, laj , drogi Zbawicielu,
    Lili, lili, laj , nasz Odkupicielu.
JEZUS MALUSIEŃKI ...
  1. Jezus malusieńki ,
    leży wśród stajenki,
    płacze z zimna,
    nie dała Mu Matula sukienki .
  2. Bo uboga była,
    rąbek z głowy zdjęła
    którym Dziecię owinąwszy,
    siankiem Je okryła.
  3. Nie ma kolebeczki,
    ani poduszeczki
    we żłobie Mu położyła
    siana pod główeczki.
  4. Gdy Dziecina kwili ,
    patrzy każdej chwili
    na Dzieciątko Boże w żłóbku,
    oko jej nie myli.
  5. Panienka truchleje,
    serdeczne łzy leje:
    O, mój Synu, wola Twoja,
    nie moja się dzieje.
  6. Pokłon oddawajmy,
    Bogiem Je wyznajmy.
    To dzieciątko ubożuchne
    ludziom ogłaszajmy.
LULAJŻE, JEZUNIU ...
  1. Lulajże, Jezuniu, moja perełko,
    lulaj, ulubione me pieścidełko,

        Lulajże, Jezuniu, lulajże, lulaj.
        A Ty Go, Matulu, w płaczu utulaj.
  2. Zamknijże znużone płaczem powieczki,
    utulże zemdlone łkaniem usteczki.
        Lulajże ...
  3. Lulajże, piękniuchny nasz Aniołeczku,
    lulajże, wdzięczniuchny świata kwiateczku.
        Lulajże ...
  4. Lulajże, różyczko najozdobniejsza,
    lulajże, lilijko najprzyjemniejsza.
        Lulajże ...
  5. Lulajże, przyjemna oczom gwiazdeczko,
    lulaj, najśliczniejsze świata słoneczko.
        Lulajże ...
  6. My z Tobą tam w niebie spocząć pragniemy,
    Ciebie tu na ziemi kochać będziemy.
        Lulajże ...

 

MĘDRCY ŚWIATA
  1. Mędrcy świata , monarchowie,
    gdzie śpiesznie dążycie ?
    Powiedzcież nam, Trzej Królowie,
    chcecie widzieć Dziecię?
    Ono w żłobie, nie ma tronu i berła nie dzierży,
    a proroctwo jego zgonu już się w świecie szerzy.
  2. Mędrcy świata, złość okrutna,
    Dziecię prześladuje.
    Wieść okropna, wieść to smutna:
    Herod spisek knuje.
    Nic monarchów nie odstrasza,
    do Betlejem spieszą,
    gwiazda Zbawcę im ogłasza, nadzieją się cieszą .
  3. Przed Maryją stają społem,
    niosą Panu dary,
    Przed Jezusem biją czołem,
    składają ofiary.
    Trzykroć szczęśliwi Królowie,
    któż wam nie zazdrości ?
    Cóż my damy, kto nam powie, pałając z miłości.
  4. Tak, jak każą nam kapłani
    damy dar troisty:
    modły, pracę niosąc w dani
    i żar serca czysty.
    To kadzidło, mirrę, złoto niesiem, Jezu, szczerze,
    co dajemy Ci z ochotą od nas przyjm w ofierze!
MIZERNA, CICHA ...
  1. Mizerna, cicha stajenka licha
    pełna niebieskiej chwały:
    Oto leżący, przed nami, śpiący
    w promieniach Jezus mały.
  2. Nad Nim Anieli w locie stanęli
    i pochyleni klęczą,
    z włosy złotymi, skrzydły białymi,
    pod malowaną tęczą.
  3. Wielkie zdziwienie: wszelkie stworzenie,
    cały świat orzeźwiony
    Mądrość mądrości, Światłość światłości.
    Bóg- Człowiek tu wcielony!
  4. Hej, ludzie prości, bóg z Wami gości,
    skończony czas niedoli!
    On daje siebie, chwała na niebie,
    mir ludziom dobrej woli .
NARODZIŁ SIĘ JEZUS ...
  1. Narodził się Jezus Chrystus, bądźmy weseli,
    Chwałę Mu na wysokości nucą Anieli:

        Gloria, gloria, in excelsis Deo!
        Gloria, gloria, in excelsis Deo!
  2. Na kolana wół i osioł przed Nim klękają.
    Jego swoim Stworzycielem, Panem uznają.
        Gloria ...
  3. Pastuszkowie przybiegają na znak im dany, cześć
    oddają i witają Pana Nad pany,
        Gloria ...
  4. Trzej Królowie przyjechali z wielkimi dary, złoto,
    mirra i kadzidło, oto ofiary.
        Gloria ...
  5. I my także chwałę dajmy Dzieciątku temu,
    jako Panu nieba ziemi Zbawcy naszemu.
        Gloria ...

 

O GWIAZDO BETLEJEMSKA ...
  1. O gwiazdo betlejemska,
    zaświeć na niebie mym!
    Tak szukam cię wśród nocy,
    tęsknię za światłem twym.
    Zaprowadź do stajenki,
    leży tam Boży Syn ,
    Bóg Człowiek z Panny Świętej
    dany na okup win.
  2. O, nie masz Go już w szopce,
    nie ma Go w żłóbku tam,
    więc gdzie pójdziemy, Chryste?
    Gdzie się ukryłeś nam?
    Pójdziemy przed ołtarze
    wzniecić miłości żar
    i hołd Ci niski oddać,
    to jest nasz wszystek dar.
  3. Ja nie wiem, o mój Panie,
    któryś miał w żłobie tron,
    czy dusza moja biedna,
    milsza Ci jest niż on.
    Ulituj się nade mną
    błagać Cię kornie śmiem,
    gdyś stajnią nie pogardził
    nie gardź i sercem mym.
PÓJDŹMY WSZYSCY ...
  1. Pójdźmy wszyscy do stajenki,
    do Jezusa i Panienki,
    powitajmy Maleńkiego
    i Maryję, Matkę Jego .
  2. Witaj Jezu Ukochany,
    od Patriarchów czekany,
    od Proroków ogłoszony,
    od narodów upragniony.
  3. Witaj, Dzieciąteczko w żłobie,
    wyznajemy Boga w Tobie,
    coś się narodził tej nocy,
    byś nas wyrwał z czarta mocy.
  4. Witaj Jezu nam zjawiony,
    witaj dwakroć narodzony:
    raz z Ojca przed wieków wiekiem,
    a teraz z Matki człowiekiem.
  5. Któż to słyszał takie dziwy?
    Tyś Człowiek i Bóg prawdziwy.
    Ty łączysz w Boskiej Osobie
    dwie natury różne w sobie.
  6. O, szczęśliwi pastuszkowie,
    któż radość waszą wypowie!
    Czego Ojcowie żądali,
    wyście pierwsi oglądali.
  7. O Jezu , nasze kochanie,
    czasem nad niebios mieszkanie
    przedkładasz nędzę, ubóstwo,
    i wyniszczasz swoje Bóstwo?
  8. Miłości to Twojej dzieło,
    z miłości początek wzięło.
    Byś nas zrównał z Aniołami
    poniżasz się między nami.
  9. Spraw to, Jezu, Boskie Dziecię,
    niech cię kochamy nad życie.
    Niech miłością odwdzięczamy
    miłość, której doznawamy.
  10. Święta Panno, Twa przyczyna
    Niech nam wyjedna u Syna,
    By to Jego narodzenie
    Zapewniło nam zbawienie.

 

PRZYBIEŻELI DO BETLEJEM ...
  1. Przybieżeli do Betlejem pasterze,
    grając skocznie Dzieciąteczku na lirze.

        Chwała na wysokości,
        chwała na wysokości,
        a pokój na ziemi!
  2. Oddawali swe ukłony w pokorze.
    Tobie z serca ochotnego, o Boże!
        Chwała ...
  3. Anioł Pański sam ogłosił te dziwy,
    których oni nie słyszeli jak żywi.
        Chwała ...
  4. Dziwili się napowietrznej muzyce
    i myśleli: Co to będzie za Dziecię?
        Chwała ...
  5. Poznali Go Mesjaszem być prawym,
    narodzonym dzisiaj Królem łaskawym.
        Chwała ...
  6. My Go także Bogiem, Zbawcą już znamy
    i z całego serca wszyscy kochamy.
        Chwała ...
TRYUMFY KRÓLA ...
  1. Tryumfy Króla niebieskiego
    zstąpiły z nieba wysokiego.
    Pobudziły pasterzów,
    dobytku swego stróżów,
    śpiewaniem, śpiewaniem, śpiewaniem.
  2. Chwała bądź Bogu w wysokości,
    a ludziom pokój na niskości,
    Narodził się Zbawiciel.
    dusz ludzkich Odkupiciel,
    na ziemi ...
  3. Zrodziła Maryja Dziewica
    wiecznego Boga bez rodzica,
    by nas z piekła wybawił,
    a w niebieskich postawił
    pałacach ...
  4. Pasterze w podziwieniu stają,
    tryumfu przyczynę badają:
    Co się nowego dzieje,
    i że tak światłość jaśnieje,
    nie wiedząc ...
  5. Że to Bóg, gdy się dowiedzieli,
    swej trzody w polu odbieżeli,
    spiesząc na przywitanie
    do Betlejemskiej stajni
    Dzieciątka.
W DZIEŃ BOŻEGO NARODZENIA ...
  1. W dzień Bożego Narodzenia
    radość wszystkiego stworzenia:
    Aniołowie się radują,
    Jezusowi wyśpiewują.
  2. Niesłychana to nowina:
    Panna porodziła Syna?
    Syna Jednorodzonego
    Boga Ojca Niebieskiego.
  3. To Anieli odnajmują,
    do Betlejem pokazują,
    gdzie narodził się Zbawiciel,
    wszego świata Odkupiciel.
  4. Gdy pasterze usłyszeli,
    do stajenki pobieżeli,
    Dzieciąteczku się kłaniają
    podarunki oddawają.
  5. Chwała Bogu niechaj będzie
    w niebie i na ziemi,wszędzie .
    Z Aniołami się radujmy,
    Jezusowi wyśpiewujmy.

 

WESOŁĄ NOWINĘ ...
  1. Wesołą nowinę, bracia, słuchajcie:
    niebieską Dziecinę ze mną witajcie.

        Jak miła ta nowina!
        Mów, gdzie jest ta Dziecina,
        byśmy tam pobieżeli i ujrzeli.
  2. Bogu chwałę wznoszą na wysokości,
    pokój ludziom głoszą duchy światłości.
        Jak miła ...
  3. Panna nam powiła Boskie Dzieciątko,
    pokłonem uczciła to Niemowlątko,
        Jak miła ...
  4. Którego zrodziła, Bogiem uznała,
    i Panna, jak była, Panną została.
        Jak miła ...
  5. Królowie na Wschodzie już to poznali
    i w judzkim narodzie szukać jechali.
        Jak miła ...
  6. Gwiazda najśliczniejsza ich oświecała,
    do szopy w Betlejem zaprowadziła.
        Jak miła ...
  7. Znaleźli to Dziecię i Matkę Jego .
    Tam idźcie, znajdziecie Syna Bożego .

        Jak miła ta nowina,
        już wiemy, gdzie Dziecina,
        wszyscy tam pobieżymy i ujrzymy.
WŚRÓD NOCNEJ CISZY ...
  1. Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi:
    Wstańcie, pasterze, Bóg się wam rodzi!
    Czym prędzej się wybierajcie,
    do Betlejem pospieszajcie przywitać Pana.
  2. Poszli, znaleźli Dzieciątko w żłobie
    z wszystkimi znaki danymi sobie.
    Jako Bogu cześć Mu dali,
    a witając zawołali z wielkiej radości.
  3. Ach, witaj, Zbawco z dawna żądany,
    cztery tysiące lat wyglądany!
    Na Ciebie króle, prorocy ,
    czekali, a Tyś tej nocy nam się objawił.
  4. I my czekamy na Ciebie, Pana.
    A skoro przyjdziesz na głos kapłana,
    padniemy na twarz przed Tobą
    wierząc, żeś jest pod osłoną chleba i wina.
  5. Pienia Aniołów brzmią pod niebiosy,
    śpiewajmy z nimi wspólnymi głosy:
    chwała Bogu w wysokości,
    a ludziom na tej niskości pokój niech będzie.
W ŻŁOBIE LEŻY ...
  1. W żłobie leży, któż pobieżny
    kolędować małemu
    Jezusowi Chrystusowi
    dziś nam narodzonemu?
    Pastuszkowie, przybywajcie,
    Jemu wdzięcznie przygrywajcie,
    jako Panu naszemu.
  2. My zaś sami z piosneczkami
    za wami pośpieszymy
    a tak tego Maleńkiego
    niech wszyscy zobaczymy.
    Jak ubogo narodzony,
    płacze w stajni położony,
    więc Go dziś ucieszymy.
  3. Naprzód tedy niechaj wszędy
    zabrzmi świat w wesołości,
    że posłany jest nam dany
    Emanuel w niskości.
    Jego tedy przywitajmy,
    z Aniołami zaśpiewajmy:
    Chwała na wysokości!
  4. Witaj, Panie, cóż się stanie,
    że rozkosze niebieskie
    opuściłeś, a zstąpiłeś
    na te niskości ziemskie?
    „Miłość moja to sprawiła,
    by człowieka wywyższyła
    pod nieba empirejskie."

 

Z NARODZENIA PANA ...
  1. Z narodzenia Pana dzień dziś wesoły.
    Wyśpiewują chwałę Bogu żywioły.
    Radość ludzi wszędzie słynie,
    Anioł budzi przy dolinie
    pasterzów, co paśli pod borem woły.
  2. Wypada wśród nocy ogień z obłoku .
    Dumają pasterze w takim widoku.
    Każdy pyta: Co się dzieje?
    Czy nie świta, czy nie dnieje?
    Skąd ta łuna bije, tak miła oku!
  3. Skoro pastuszkowie głos usłyszeli,
    zaraz do Betlejem prosto bieżeli.
    Tam, witali w żłobie Pana,
    poklękali na kolana
    i oddali dary, co z sobą wzięli.
  4. Odchodzą z Betlejem pełni wesela,
    że już Bóg wysłuchał próśb Izraela.
    Gdy tej nocy to widzieli,
    co prorocy widzieć chcieli:
    w ciele ludzkim Boga i Zbawiciela.
  5. I my z pastuszkami dziś się radujmy.
    Chwałę z Aniołami wraz wyśpiewujmy.
    Bo ten Jezus z nieba dany,
    weźmie nas między niebiany,
    tylko Go z całego serca miłujmy.
P A S T O R A Ł K I

 

MY TEŻ PASTUSZKOWIE ...
  1. My też pastuszkowie, nie tylko Królowie,
    Na wozie, na wozie
    Jedziemy z kapelą, niech nas rozweselą
    Na mrozie, na mrozie:
    Graj, mówi Jezus, Bartku swoje;
    Stój Dziecię, tylko bas wystroję
    I syczek i smyczek.
  2. Bartos sobą troska, że nie ma i włoska
    Na smyku, na smyku;
    A nie myśląc wiele, szast ogon kobyle
    Do szyku, do styku.
    Jak zarznie w swoje szałamaje,
    Aż Jezus paluszkami łaje:
    Powoli, powoli.
  3. Kuba na swe dudy coraz spojrzy z budy,
    Boi się, boi się;
    Ale Józef stary, porwawszy gańdziary.
    Połóż się, połóż się!
    Wnet Kuba zaczął gać od ucha,
    Aż urwał rękaw u kożucha
    Na sobie, na sobie.
  4. Banach, choć pijany, zdjąwszy lirę z ściany,
    Surmuje, surmuje;
    Zagrał po francusku, a Jarosz po chińsku
    Tańcuje, tańcuje;
    Rzekł Maciek: My nierówno skaczem,
    Przeparzył Jarosza Korbaczem:
    Nie żartuj, nie żartuj!
  5. Stach, choć sturbowany, zagra ci w organy,
    Jezusku, Jezusku!
    Złapał mendel kotów, narobił fagotów
    Po włosku, po włosku;
    Nuż koty nie w żartowne tony,
    Gdyż miały wszczepione w ogony
    Ach rata, ach rata!
  6. Jędrek wlazł do turmy, próbuje swej surmy, Jak
    może, jak może;
    A Maciek skazuje: Niech Jędrzej surmuje
    W oborze, w oborze;
    Cóż czyni Jędrek, chłop mizerny?
    Zdjął buty, zrobił z nich waltorni,
    Jak umiał, jak umiał.
  7. Wach do swoich basów przypiął sześć kiełbasów
    Wesoło, wesoło.
    Woś na swej oboi wielkie figle stroi,
    Nuż w koło, nuż w koło;
    Ru ru ru, Wach na swoim basie,
    Dil dil dil, Krążel na kiełbasie,
    Ha sa sa, ha sa sa!
  8. Mikuła się lęka, na kolana klęka:
    Ja prostak, ja prostak. Dał mu, Wach fujarę i przez łeb gańdziarę,
    Na szóstak, na szóstak:
    Bum bum bum, zaczął koncert włoski,
    Aż Dziecię brało się za boczki,
    Cha cha cha, cha cha cha!
  9. Bądź zdrów! Panie młody, trzeba iść do trzody
    Ścieżeczką, ścieżeczką.
    Jezus mruga brewką: Daj im miód z konewką
    I z beczką, i z beczką
    Dziękują Panięciu pastuchy,
    Nalawszy po gardła swe brzuchy.
    Chwała Tobie Panie!

 

NOWY ROK BIEŻY ...
  1. Nowy Rok bieży, w jasełkach leży:
    a kto, kto? Dzieciątko małe,
    dajcie mu chwałę, na ziemi.
  2. Leży Dzieciątko jako jagniątko:
    a gdzie, gdzie? W Betlejem mieście,
    tam się pospieszcie, znajdziecie.
  3. Jak Go poznamy, gdy Go nie znamy,
    Jezusa? Biednie uwity,
    nie w aksamity, ubogo.
  4. Anieli grają, wdzięcznie śpiewają:
    a co ,co? Niech chwała będzie
    zawsze i wszędzie, Dzieciątku.
  5. Królowie jadą z wielką gromadą:
    a skąd, skąd? Od wschodu słońca,
    szukają końca, Zbawienia.
  6. Skarb otwierają, dary dawają:
    a komu? Wielcy królowie,
    możni panowie, Dzieciątku.
OJ , MALUŚKI , MALUŚKI ...
  1. Oj, maluśki, maluśki, maluśki
    jako rękawicka
    albo- li tez jakoby, jakoby
    kawałeczek smycka.
  2. Cy nie lepiej Tobie by, Tobie by
    siedzieć było w niebie,
    wsak Twój Tatuś kochany,
    kochany nie wyganiał Ciebie.
  3. Tam wciornaska wygoda, wygoda,
    A tu bieda wsędzie,
    Ta Ci teraz dokuca, dokuca,
    Ta i potem będzie.
  4. Tam Ty miałeś pościółkę, pościółkę
    i miętkie piernatki,
    tu na to Twej nie stanie, nie stanie
    ubożuchnej Matki.
  5. Tam kukiołki jadałeś, jadałeś
    z carnuską i miodem,
    tu się tylko zasilać, zasilać
    musis samym głodem .
  6. Tam pijałeś ceć jakie, ceć jakie
    słodkie małmazje,
    tu się Twoja gębusia, gębusia
    łez gorzkich napije.
  7. Tam Ci zawsze służyły, służyły
    prześliczne anioły,
    a tu lezys sam jeden, sam jeden
    jako palec goły.
  8. Hej, co się więc takiego, takiego
    Tobie, Panie, stało,
    zeć się na ten kiepski świat
    przychodzić zachciało.
DNIA JEDNEGO ...
  1. Dnia jednego o północy,
    Gdym zasnął w wielkiej niemocy,
    Nie wiem, ery na jawie, ery mi się śniło,
    że wedle mej budy słońce świeciło.
  2. Sam się czemprędzej porwałem
    I na drugich zawołałem:
    Na Kubę, na Maćka i na Kazimierza,
    By wstali czemprędzej mówić pacierza.
  3. Nie zaraz się podźwignęli,
    Bo byli bardzo zasnęli:
    Alem ich po trochu wziął za czuprynę,
    By wstali przywitać Boga dziecinę.
  4. Kaźmierz bowiem wszystko słyszał,
    Bo na słomie w budzie dyszał:
    Ale nam od strachu nie chciał powiedzieć,
    Na Maćka skazywał, ten musi wiedzieć.
  5. No , Macieju, ty nam powiesz,
    Ponieważ ty sam wszystko wiesz:
    Widziałem, widziałem dziwne widzenie,
    Słyszałem, słyszałem Anielskie pienie.
  6. Bo mi sam Anioł powiedział,
    Gdybym na słomie w budzie siedział:
    Nie bój się, nie bój się, Maćku pastuszka,
    I jać to, i jać to, jest Boski służka.
  7. Zwiastuję wesołe lata,
    Że się wam Zbawiciel świata
    W Betlejem narodził, tak sławnym mieście,
    Więc Jego czymprędzej przywitać bieżcie.
    • Tacowski

      “Polecam”

      Naprawdę jestem pod wrażeniem tej willi. Ma swój góralski klimat. Stosunek jakości do ceny bardzo zadowalający. Nie drogo, a warunki przyzwoite. Pokoje może nie za duże, ale wyposażone w TV, czajnik, lodówkę. Pościel czysta i pachnąca. Śniadanie smaczne i bez ograniczeń. Możliwość zakupu konfitur i przetworów własnej produkcji.

    • Małgorzata M

      Bardzo fajne miejsce miła sympatyczna obsługa smaczne śniadania i dżemy własnej produkcji.
      Na pewno jeszcze tam wrócę.

    • Krystyna M

      Mila obsługa, śniadania bardzo dobre można także sobie dłużej pobyć na śniadaniu, gdyż jest także kawa, ciasto i owoce. Pokoje ładne i bardzo cieplutkie. Młodzież może sobie pograć w bilard a maluchy mają swój kącik zabaw i telewizję gdzie mogą patrzeć na bajki.

  • Co tam panocku?
Do góry